środa, 28 stycznia 2015

ZIMOWA STOLICA POLSKI

ZIMOWE SZALEŃSTWO 


Nie tylko letnia pora sprzyja wypoczynkowi, a przy okazji intensywnym kursom polskiego jako obcego. Jak wiadomo, uczyć się języka można zawsze, bez względu na porę roku. Zimą przychodzi jednak czas na białe szaleństwo, czyli ferie lub urlop na nartach (jeśli nie wiecie, jaka jest różnica między feriami a urlopem, zajrzyjcie do poprzedniego wpisu). Można go spędzić na alpejskich stokach lub wybrać się do jednego z wielu miejsc w Polsce idealnych do uprawiania narciarstwa.
Więcej ćwiczeń z języka polskiego,
a także zdjęcia z całej Polski znajdziecie na naszym profilu na FB

MEKKA NARCIARZY


 Mekką dla narciarzy z Polski i z zagranicy jest, było i zapewne jeszcze długo będzie Zakopane – miasto położone 85 kilometrów od Krakowa. Od dawna nazywano je Zimową Stolicą Polski. Jeśli odwiedzicie je, od razu zrozumiecie, czemu zawdzięcza tę nazwę.
Poza tym, że jest to jeden z największych w kraju ośrodków sportów zimowych, to jego malownicze położenie pozwala zobaczyć na własne oczy potęgę gór.
Znajdują się tu trasy dla wprawnych narciarzy i dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym sportem. Kto nigdy wcześniej nie miał kontaktu z dwiema deskami, może skorzystać z lekcji udzielanych przez doświadczonych instruktorów.
Nawet jeśli nie jeździcie na nartach, warto wjechać jedyną w Polsce wysokogórską kolejka linową na Kasprowy Wierch (wys. 1 987 m) i popatrzeć na panoramę Tatr.
Emocji na skalę światową dostarczy Wam na pewno Puchar Świata w Skokach Narciarskich. Pod koniec stycznia do Zakopanego przyjeżdżają fani skoków narciarskich, by kibicować zawodnikom biorącym udział w zawodach na Wielkiej Krokwi (jest to największa skocznia narciarska w Polsce).

GRZANIEC NA KRUPÓWKACH


Kiedy poczujecie się zmęczeni sportowymi emocjami, jazdą na nartach, śniegiem i zimnem, warto wybrać się na spacer po Krupówkach – reprezentacyjnej ulicy Zakopanego. Tu na rozgrzewkę koniecznie spróbujcie grzańca (czerwonego grzanego wina z przyprawami i miodem) lub góralskiej herbaty w prądem (z dodatkiem alkoholu). Skosztujcie tradycyjnych dań kuchni podhalańskiej, znanych i lubianych we wszystkich regionach Polski. Na koniec wybierzcie się do Muzeum Tatrzańskiego, by poznać barwną kulturę i sztukę mieszkańców Podhala, która od wielu lat fascynowała i wciąż fascynuje zarówno Polaków, jak i przybywających tu obcokrajowców.
W Zakopanem na pewno zetkniecie się z dialektem, którym posługują się rdzenni mieszkańcy tego regionu. Prócz swojego dialektu znają oni też bardzo dobrze język polski, więc będzie to doskonała okazja, na użycie polskiego w praktyce, a także na szybką lekcję deklinacji: „jestem w Zakopanem”, „przyjechaliśmy do Zakopanego” i „Zakopanemu trudno się oprzeć, jest takie piękne” (więcej na temat polskiej gramatyki dowiedzie się na kursach polskiego dla obcokrajowców).