środa, 18 listopada 2015

CO MOŻE MORZE? - HOMONIMY JĘZYKA POLSKIEGO

JEDNO CZY DWA SŁOWA?

Każdy, kto uczył się polskiego, czy to na grupowym kursie (więcej na temat kursów dla obcokrajowców dowiecie się tu), czy też na lekcji indywidualnej, przekonał się, że są takie wyrazy, które w języku polskim brzmią lub są zapisywane tak samo, ale mają odmienne znaczenie. Mowa tu oczywiście o homonimach, które potrafią czasem rozbawić studentów, ale i też wprawić ich w zakłopotanie.

MAMY MAMY – POWTÓRZENIE CZY ODMIENNE ZNACZENIE?
Spójrzmy na słowo mamy, które w języku polskim jest formą 1 os. l.mn. czasu teraźniejszego czasownika mieć i wygląda niewinnie. Co jednak znaczy: mamy mamy? Czy jest to omyłkowe powtórzenie, czy też informacja, że my mamy matki? Mamy to też forma liczby mnogiej od rzeczownika mama.
Dzięki homonimom można, grając w karty z kolegami, stwierdzić: nie dam dam, a więc nie wyłożę kart z figurą damy. Dam oznacza tu zarówno 1 os. l.poj. czasownika dać w czasie przyszłym, jak i dopełniacz liczby mnogiej rzeczownika dama. Mamy tu do czynienia z podobieństwem różnych form wynikających z odmiany dwóch różnych wyrazów.

MOŻE ON MOŻE POJECHAĆ NAD MORZE

Na początku może (o! właśnie!) niektórych zdziwi informacja, że słowo może to zarówno 3os. l.poj. czasownika móc, jak i sposób na mówienie o niepewności. Do tego dochodzi jeszcze jedno morze (tym razem pisane przez rz), które oznacza duży zbiornik słonej wody. Mamy więc aż trzy wyrazy, które brzmią tak samo, dwa z nich dodatkowo zapisujemy identycznie, ale znaczeniowo nic nie mają ze sobą wspólnego. Takich słów w języku polskim jest naprawdę wiele. Czasem dwa różne czasowniki mogą mieć w dwóch różnych czasach identycznie brzmiące formy: 

Po podróży goście długo myli się przed kolacją (czasownik myć się w czasie przeszłym w 3 os. l.mn.).
ale
Saper myli się tylko jeden raz (czasownik mylić się w czasie teraźniejszym w 3 os. l.poj.).


KONTEKST NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM

Aby uniknąć pomyłek związanych z homonimami, kiedy mamy wątpliwości, warto zawsze zwrócić uwagę na kontekst. Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy nasz rozmówca używa słowa ranny w sensie mający miejsce o poranku:

Tuż po wschodzie słońca słuchałem śpiewu rannych ptaków.  
czy taki, który odniósł rany:
Kilka rannych ptaków czekało na pomoc lekarza.


To był duży bal charytatywny, w którym wzięło udział wielu znanych ludzi (bal – wielka zabawa taneczna).
To był duży bal drewna i ludzie nie mogli go podnieść bez pomocy maszyn (bal – kłoda drewna).

Więcej ciekawostek o języku polskim znajdziecie na naszym profilu na FB.